Motoresults
  • Polski
  • Deutsch
  • Русский
  • English
Increase size
Reset to Default
Decrease size
  • AKTUALNOŚCI
  • KALENDARZ 2017
  • WYNIKI
    • MOTOCROSS
    • CROSS COUNTRY
    • KARTING
    • ENDURO
    • QUADCROSS
    • SAMOCHODY
    • WYNIKI ARCHIWALNE || Zobacz wyniki z poprzednich lat
    • LIVE
  • STREFA ZAWODNIKA
    • ZAJĘTE NUMERY STARTOWE
    • LICENCJE
    • ZALOGUJ SIĘ
  • TORY
    • MOTOCROSSOWE
Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider
mediaforyou.pl
Moto Ars - centrum motocyklowe
Namioty Acerbisa
Joomla Modules Joomla Templates

Rajd Dakar 2018 – etap 5. Kapitalna pogoń i awans Przygońskiego

Piąty etap rajdu Dakar okazał się, jak na razie, najbardziej wymagający, a problemy z pokonaniem wydm miała większość zawodników. Kuba Przygoński pilotowany przez Toma Colsoula, pomimo przygody na początku odcinka, drugą część pojechał rewelacyjnie. Sukcesywnie odrabiał straty, aby ostatecznie zająć 10. miejsce, dzięki czemu awansował w klasyfikacji generalnej na 8. pozycję. Drugi z zawodników ORLEN Team, motocyklista Maciek Giemza, uzyskał dziś 39. czas odcinka specjalnego i w generalce utrzymał 32. miejsce.

Ostatni pełny peruwiański etap z San Juan de Marcona do Arequipy miał dwa warianty. Na motocyklistów i zawodników na quadach czekało 266 km odcinka specjalnego i 508 km dojazdówki. Samochody i ciężarówki miały do pokonania 268 km OS-a oraz 666 km do biwaku. Niezależnie od wariantu, po raz kolejny wszystkim uczestnikom we znaki dały się peruwiańskie wydmy. Chwilowy brak czujności lub błąd nawigacyjny kończył się wywrotką lub zakopaniem pojazdu.

Już na pierwszych kilometrach zakopali się, jadący jako pierwsi, Sebastien Loeb i Carlos Sainz. Obaj kierowcy Peugeota odkopali swoje auta, ale Loeb kilka minut później zakopał się ponownie, tym razem na dobre, a wydobycie pojazdu zajęło ponad 2 godziny. Ostatecznie wycofał się z rajdu z powodu kontuzji pilota Daniela Eleny. Problemy swoich kolegów z zespołu wykorzystał Stéphane Peterhansel. Pamiętający jeszcze afrykańskie edycje rajdu Francuz najlepiej poradził sobie na wydmach i ostatecznie wygrał, odnosząc 72. etapowe zwycięstwo w Dakarze. Kolejni na mecie odcinka pojawili się kierowcy Toyoty. Drugi Holender Bernhard ten Brinke stracił prawie 5 minut do zwycięzcy. Na trzeciej pozycji, ze stratą 13 minut, dotarł pochodzący z RPA Giniel de Villiers. Wśród innych załóg, które zakopały swoje samochody, byli Kuba Przygoński i Tom Colsoul. Zespół ORLEN Team stracił blisko pół godziny na uwolnienie swojego Mini z piachu i będąc na 22. pozycji, przystąpił do odrabiania strat. Przygoński jechał rewelacyjnie i na kolejnych checkpointach notował coraz lepsze czasy. Ostatecznie po kapitalnym finiszu zameldował się na mecie jako 10-ty.

Kolejny trudny i wymagający etap. Organizatorzy nie dają nam odsapnąć i cały czas walczymy z terenem. Prawie wszystkie załogi mają jakieś kłopoty, istotne jest to, jak szybko się z nich wychodzi. Dzisiaj, zaraz za zakopanym Loebem, uderzyliśmy w wydmę i sami musieliśmy wyciągać samochód. Spędziliśmy dobre pół godziny w 40-stopniowym upale, ale w końcu udało się ruszyć dalej. Drugą część odcinka jechaliśmy już dobrze, naszym tempem i odrobiliśmy większość strat. Lepiej się dzisiaj pojechać nie dało. Szkoda tej straty z początku, bo mogliśmy być w pierwszej piątce. – opowiada Kuba Przygoński i dodaje: Czujemy się bardzo dobrze, atmosfera w zespole też pozytywna i nawet zaczynamy żartować z Tomem z naszych przygód. Przed nami trudny etap z wydmami na wysokości 4000 m, gdzie trzeba być szczególnie czujnym. Liczę, że wykorzystaliśmy już limit problemów i będziemy mogli w końcu jechać naszym tempem.

 W klasyfikacji generalnej Peterhansel powiększył swoją przewagę nad drugim Carlosem Sainzem do ponad 31 minut. Na trzecie miejsce awansował Holender ten Brinke, ale traci ponad 75 minut. Kolejne dwa miejsca dla zawodników Toyoty: Nassera al-Attiyaha i Giniela de Villiersa. Kuba Przygoński awansował na 8. miejsce.

W rywalizacji motocyklistów kolejną szaleńczą próbę wygrania etapu podjął Joan Barreda (Honda). Tym razem z sukcesem. Hiszpan po błędach i stratach poniesionych w dwóch poprzednich dniach całkowicie zdominował środowy etap. Od początku notował najlepsze czasy i ostatecznie wygrał z ponad dziesięciominutową przewagą nad Austriakiem Matthiasem Walknerem (KTM). Trzeci, ze stratą ponad 12 minut, był Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda). Największym przegranym dzisiejszego odcinka okazał się trzeci do tej pory Pablo Quintanilla (Husqvarna). Już na początku próby Chilijczyk zaliczył bolesny upadek i stracił prawie pół godziny do zwycięzcy. W klasyfikacji generalnej bardzo ciasno w czołówce. Liderem pozostał Francuz Adrien Van Beveren (Yamaha), który stracił jednak dużo ze swojej przewagi. Tylko minutę za nim jest Benavides, a kolejne 15 sekund traci Walkner. Czwarty Barreda traci prawie 8 minut, ale dzisiaj pokazał, że dalej może liczyć się w walce o końcowe zwycięstwo. Motocyklista ORLEN Team, Maciek Giemza, sukcesywnie realizuje swoją strategię. Nie podejmuje zbędnego ryzyka i jedzie założonym tempem. Dziś uzyskał 39. czas odcinka i utrzymał 32. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Za nami dwa bardzo trudne etapy. Te wydmy nawet motocyklistom dały się we znaki, a zawody właściwie dopiero się zaczęły. Przyjęliśmy z Maćkiem taktykę, by jechać do przodu, ale swoim tempem, najlepiej między 25. a 40. miejscem. Maciek trzyma się tej strategii, a jego straty wynikające z błędów to na cały etap łącznie 5, może 10 minut, i to nie jest najgorzej. ­– podsumowuje dotychczasową jazdę Giemzy wspierający go swoim doświadczeniem Jacek Czachor. I dodaje: – Jutro czeka nas inny klimat, wjedziemy na duże wysokości. Nie wiemy, jak organizm Maćka będzie się tam zachowywał. Przed startem podzieliłem Dakar na trzy etapy. Pierwszy, peruwiańskie piaski, mamy już za sobą i teraz możemy skoncentrować się na drugim  – górzystej Boliwii.

Karawana Dakaru opuszcza Peru i pustynię, by ruszyć w kierunku gór. Czwartkowy, szybki odcinek specjalny o długości 313 km będzie wiódł wzdłuż jeziora Titicaca. Boliwijski płaskowyż na wysokości 2500 m będzie wymagał od zawodników szybkiej aklimatyzacji, w której na pewno pomoże dzień przerwy w La Paz.

Zmagania zawodników ORLEN Team podczas Dakaru 2018 można śledzić na antenie Telewizji Polskiej, w relacjach Polskiego Radia (PR1 i PR3), radia Eska, na Onecie oraz w Przeglądzie Sportowym.

 

Nieoficjalne wyniki piątego etapu 40. edycji rajdu Dakar,

San Juan de Marcona – Arequipa 934/774 km (OS 268/266 km):

 SAMOCHODY

  1. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi 2:51.19
  2. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (309) Toyota Hilux +4.52
  3. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (304) Toyota Hilux +12.47
  4. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +18.10
  5. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux +24.33
  6. Orlando Terranova/Bernardo Graue (307) Mini John Cooper Works Rally +24.38
  7. Khalid al-Qassimi/Xavier Panseri (319) Peugeot 3008 DKR Maxi +25.39
  8. Patrick Sireyjol/François-Xavier Beguin (329) Buggy LCR30 +33.16
  9. Cyril Despres/David Castera (308) Peugeot 3008 DKR Maxi +37.36
  10. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +41.13

 

MOTOCYKLE

  1. Joan Barreda (005) Honda CRF 450 Rally 3:19.42
  2. Matthias Walkner (002) KTM 450 +10.26
  3. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 +12.20
  4. Antoine Mèo (019) KTM 450 +13.00
  5. Adrien Van Beveren (004) Yamaha WR 450F +14.35
  6. Xavier de Soultrait (023) Yamaha WR 450F +14.43
  7. Toby Price (008) KTM 450 +15.00
  8. Gerard Farrés (003) KTM 450 +16.54
  9. Ricky Brabec (020) Honda CRF 450 Rally +19.16
  10. Johnny Aubert (040) Gas Gas EC 450 Raid +21.17

...

  1. Maciej Giemza (58) KTM 450 +54.17

 

 Nieoficjalna klasyfikacja generalna po piątym etapie 40. edycji rajdu Dakar:

 SAMOCHODY

  1. Peterhansel 13:27.26, / 2. Sainz +31.16, / 3. ten Brinke +1:15.16, / 4. al-Attiyah +1:23.21, / 5. de Villiers +1:34.34, / 6. al-Qassimi +1:46.48, / 7. Amos +2:01.57, / 8. Przygoński +2:16.43, / 9. Prokop +2:17.27, / 10. Sireyjol +2:58.22,

 MOTOCYKLE

  1. Van Beveren 14:37.40, / 2. K. Benavides +1.00, / 3. Walkner +1.14, / 4. Barreda +7.33, / 5. de Soultrait +7.42, / 6. Price +10.39, / 7. Mèo +12.12, / 8. Farrés +15.24, / 9. Quintanilla +16.12, / 10. Brabec +25.48, /… / 32. Giemza +2:28.21.

Więcej informacji na stronie ORLEN Team.

(informacja prasowa Biuro Prasowe ORLEN Team Łukasz Belowski, zdjęcia MCH Photo)

Rajd Dakar 2018 – etap 4. Odcinek specjalny na przetrwanie

Czwarty dzień Dakaru był wyjątkowo trudny dla wielu zawodników, a do grona tych, którzy pożegnali się z rajdem, dołączyli kolejni faworyci. Problemy nie ominęły też zawodników ORLEN Team, którzy jednak w komplecie zameldowali się na mecie etapu. Kuba Przygoński i Tom Colsoul ostatecznie byli 12. załogą, dzięki czemu awansowali do pierwszej dziesiątki w klasyfikacji generalnej. Motocyklista Maciek Giemza uzyskał dziś 38. czas odcinka specjalnego i w generalce jest 32.

Kolejny etap po peruwiańskich wydmach, w trakcie którego zawodnicy musieli pokonać łącznie 444 km, należał do najtrudniejszych w tegorocznej edycji. Start do liczącego 330 km odcinka specjalnego odbywał się z szerokiej plaży nad Pacyfikiem. Uczestnicy, w grupach po piętnaście motocykli lub cztery samochody, rozpoczęli długi sprint wzdłuż wybrzeża, aby następnie zmierzyć się z najdłuższą w tym rajdzie sekcją po piasku. Pokonywania dużych i małych wydm nie ułatwiały wymagająca nawigacja i sprytnie rozmieszczone waypointy, które sprawiały trudności nawet najlepszym pilotom.

W rywalizacji motocyklistów od samego początku do odrabiania strat z dnia poprzedniego zabrał się Joan Barreda (Honda). Hiszpan jechał jak natchniony, jednak w drugiej części odcinka znowu popełnił błąd i pożegnał się z etapową wygraną. Jedynym, który utrzymywał jego tempo, był Francuz Adrien van Beveren (Yamaha). Po potknięciu rywala wyszedł na prowadzenie, powiększył przewagę nad pozostałymi zawodnikami i odniósł swoje drugie etapowe zwycięstwo. Dopiero po 5 minutach na mecie zameldował się jego rodak i kolega z zespołu, Xavier de Soultrait. Trzeci, ze stratą 7 minut, był Austriak Matthias Walkner z teamu KTM. Dramat przeżył dotychczasowy lider, Brytyjczyk Sam Sunderland. Zeszłoroczny zwycięzca rajdu zaliczył upadek i ze względu na uraz kręgosłupa musiał wycofać się z rywalizacji. Wspierany przez Jacka Czachora zawodnik ORLEN Team, Maciek Giemza (KTM), pojechał taktycznie, dzięki czemu nie popełnił żadnego błędu i uzyskał 38. czas odcinka.

Jacek Czachor ostrzegał mnie, że to będzie wymagający etap, choć nie spodziewałem się, że aż tak trudny. Wielu zawodników miało problemy z odnalezieniem waypointów. Uznałem, że trzeba trochę zwolnić i przypilnować nawigacji, aby się nie pogubić i nie nadrabiać niepotrzebnych kilometrów. Dostosowałem tempo do warunków, nie zaliczyłem żadnego upadku, co przyniosło satysfakcjonujący wynik. Pozycja mniej więcej utrzymana. Jutro długie dojazdówki. Musimy się psychicznie przygotować na te kilometry. – powiedział po odcinku Maciek Giemza.

Dzięki dużej przewadze na dzisiejszej próbie liderem rajdu został Van Beveren. Drugi, ze stratą prawie dwóch minut, jest Chilijczyk Pablo Quintanilla (Husqvarna). Argentyńczyk Kevin Benevides jest trzeci i traci już ponad trzy minuty. Maciek Giemza spadł o dwie pozycje na 32. miejsce.

W kategorii samochodów dzień należał do zespołu Peugeota, który zgarnął trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji etapu. Od początku bezbłędnie jechał Francuz Sebastien Loeb, który tylko na moment oddał prowadzenie rodakowi Stéphane Peterhanselowi. Były mistrz rajdów WRC odniósł swoje dziesiąte zwycięstwo etapowe w Dakarze. Pod koniec odcinka do walki włączył się również Carlos Sainz, który ostatecznie zdołał odebrać drugie miejsce Peterhanselowi. Radość teamu spod znaku lwa popsuła przygoda Cyrila Despresa, który urwał prawe tylne koło. Zwycięzca drugiego etapu musiał czekać na serwis i pożegnał się z szansami na wygraną w tej edycji. Problemów nie uniknął też Katarczyk Nasser Al-Attiyah, który kilka minut po przygodzie Despresa zatrzymał się z powodu problemów z autem. Najlepszy kierowca Toyoty zdołał jednak naprawić samochód i kontynuować jazdę wolnym tempem, ale strata do Loeba wyniosła aż 54 minuty. Kolejny etap z przygodami zaliczyła jadąca Mini John Cooper Works Rally załoga ORLEN Team. Kuba Przygoński i Tom Colsoul po raz kolejny szczęśliwie uporali się ze wszystkimi problemami i uzyskali na mecie 12. czas odcinka.

To był prawdziwy etap na przetrwanie, co widać po problemach moich i innych zawodników. Wszyscy popełniali błędy. Do połowy odcinka mieliśmy dobre tempo, potem niestety zakopaliśmy się i straciliśmy około 10 minut. Następnie trzy razy złapaliśmy kapcie i musieliśmy zmieniać koła. Dobrze, że tylko trzy, bo więcej zapasowych już nie mieliśmy. – opowiada Kuba Przygoński i dodaje: Jesteśmy najwyżej sklasyfikowaną załogą Mini, ale nie jestem do końca zadowolony z wyników. Tempo mamy dobre, ale potrzebujemy dnia bez problemów, żeby złapać przysłowiowy wiatr w żagle. Tak naprawdę rajd dopiero się zaczął i wszystko przed nami.

Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Francuz Peterhansel. Na drugie miejsce wskoczył Loeb, który ma prawie 7 minut straty do rodaka. Trzeci jest Sainz, który traci już ponad 13 minut. Na czwarte miejsce spadł Katarczyk Al-Attiyah. Przygoński mimo 12. czasu odcinka awansował na 10. miejsce w generalce.

Środa to przede wszystkim inne trasy dla motocykli i quadów oraz dla samochodów i załóg w ciężarówkach. Zawodnicy wystartują o świcie i pojadą dwoma odmiennymi odcinkami specjalnymi (266 km i 268 km), po raz pierwszy odkrywając piaski pustyni Tanaka. Dodatkową trudnością będzie bardzo długa (508 km i 666 km) dojazdówka na biwak pod Arequipą.

Zmagania zawodników ORLEN Team podczas Dakaru 2018 można śledzić na antenie Telewizji Polskiej, w relacjach Polskiego Radia (PR1 i PR3), radia Eska, na Onecie oraz w Przeglądzie Sportowym.

Nieoficjalne wyniki czwatego etapu 40. edycji rajdu Dakar,

San Juan de Marcona – San Juan de Marcona 444 km (OS 330 km):

SAMOCHODY

  1. Sébastien Loeb/Daniel Elena (306) Peugeot 3008 DKR Maxi                  3:57.53
  2. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi +1.35
  3. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +3.16
  4. Mikko Hivonen/Andreas Schulz (305) Mini John Cooper Works Rally +34.36
  5. Eugenio Amos/Sébastien Delaunay (335) Buggy SMG +35.36
  6. Khalid al-Qassimi/Xavier Panseri (319) Peugeot 3008 DKR Maxi +40.29
  7. Lucio Álvarez/Rob Howie (318) Toyota Hilux +41.05
  8. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (309) Toyota Hilux +42.22
  9. Yazeed Al Rajhi/Timo Gottschalk (314) Mini John Cooper Works Rally +43.05
  10. Martin Prokop/Jan Tománek (311) Ford F-150 Evo +47.04
  11. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux +54.21
  12. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +54.33              

MOTOCYKLE

  1. Adrien Van Beveren (004) Yamaha WR 450F 4:08.23
  2. Xavier de Soultrait (023) Yamaha WR 450F +5.01
  3. Matthias Walkner (022) KTM 450 +7.10
  4. Pablo Quintanilla (010) Husqvarna FR 450 Rally +7.32
  5. Štefan Svitko (009) KTM 450 +7.45
  6. Daniel Oliveras (029) KTM 450 +8.39
  7. José Ignacio Cornejo (068) Honda CRF 450 Rally +8.45
  8. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 +9.14
  9. Joan Barreda (005) Honda CRF 450 Rally +10.00
  10. Gerard Farrés (003) KTM 450 +10.11

...

  1. Maciej Giemza (58) KTM 450 +48.08

Nieoficjalna klasyfikacja generalna po trzecim etapie 40. edycji rajdu Dakar:

SAMOCHODY

  1. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi 10:36.07
  2. Sébastien Loeb/Daniel Elena (306) Peugeot 3008 DKR Maxi                  +6.55
  3. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +13.06
  4. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux +58.48
  5. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (309) Toyota Hilux +1:10.24
  6. Eugenio Amos/Sébastien Delaunay (335) Buggy SMG +1:19.42

…

  1. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +1:35.30

 MOTOCYKLE

  1. Adrien Van Beveren (004) Yamaha                +11:03.23
  2. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 +1.55
  3. Pablo Quintanilla (010) Husqvarna FR 450 Rally +3.15
  4. Matthias Walkner (002) KTM 450 +5.23
  5. Xavier de Soultrait (023) Yamaha WR 450F +7.34
  6. Toby Price (008) KTM 450                 +10.14

...

  1. Maciej Giemza (58) KTM 450 +1:48.39

Więcej informacji na stronie ORLEN Team.

(informacja prasowa Biuro Prasowe ORLEN Team Łukasz Belowski, zdjęcia MCH Photo)

 

Rajd Dakar 2018 – etap 3. Awanse zawodników ORLEN Team

Trzeci etap Dakaru, czyli kolejny dzień zmagań na peruwiańskich wydmach, zawodnicy ORLEN Team mogą zaliczyć do udanych. Kuba Przygoński pilotowany przez Toma Colsoula uzyskał 9. czas i awansował na 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Debiutujący w rajdzie motocyklista Maciek Giemza był 31. i poprawił się o sześć pozycji.

W poniedziałek zawodnicy, po dwóch dniach spędzonych na biwaku pod Pisco, wyruszyli na południe Peru do San Juan de Marcona. Po drodze mieli do pokonania 296 km odcinka specjalnego i 208 km dojazdówki. Po raz kolejny główną trudnością były wydmy, wymagające precyzyjnej nawigacji i czujności. Dodatkowym utrudnieniem były przejazdy przez kaniony, rzeki i wyschnięte zbiorniki wodne. Mimo to zawodnicy nie odpuszczali, walczyli o każdą minutę, a ich zmagania dostarczały niemało emocji.

Jeszcze przed szóstą rano rywalizację rozpoczęli motocykliści, których stawkę otwierał lider i zwycięzca z dnia poprzedniego Joan Barreda (Honda). Niestety Hiszpan pod presją jadących za nim rywali ominął kluczowy zakręt w lewo i kontynuował jazdę poza optymalną trasą, co kosztowało go cenne minuty i miejsce w pierwszej dziesiątce. Problemy na odcinku mieli również drugi w generalce Francuz Van Beveren oraz zajmujący trzecią pozycję Austriak Walkner. Od początku niesamowite tempo narzucił zeszłoroczny zwycięzca Sam Sunderland (KTM). Brytyjczyk po niezbyt udanym niedzielnym etapie wygrał próbę z imponującą przewagą. Najdłużej jego tempo wytrzymywał Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda), który i tak finalnie stracił ponad trzy minuty. Trzeci dojechał Australijczyk Toby Price na KTM, który przez drugą część etapu był nawet wirtualnym liderem, ale nie zdołał obronić pozycji. Debiutujący na Dakarze zawodnik ORLEN Team Maciek Giemza (KTM) pojechał bardzo dobrze. Wyjątkowo równe tempo przez cały etap pozwoliło mu uzyskać 31. czas.

Etap bardzo podobny do tego niedzielnego, tylko dłuższy i z trudniejszą nawigacją. Jechałem bardzo uważnie, bo w kilku miejscach ślady nakładły się z tymi z poprzedniego etapu. Trzymałem równe tempo, co dało mi kilkumiejscowy awans w klasyfikacji generalnej. Motocykl spisuje się fantastycznie, ma dobrą moc, co na pewno pomogło mi na wydmach. Taktyka pozostaje bez zmian, czyli bezpieczeństwo na każdym kilometrze. – powiedział po odcinku Maciek Giemza.

W klasyfikacji generalnej poważne przetasowania na czołowych miejscach. Prowadzenie objął Sunderland. Prawie pięć minut straty ma Benevides. Zaraz za nim jest Chilijczyk Pablo Quintanilla (Husqvarna). Maciek Giemza po raz kolejny awansował i zajmuje już 30. pozycję.

W kategorii samochodów również pełno emocji. Po problemach w niedzielę swój drugi etap w tegorocznej edycji wygrał Nasser Al-Attiyah (Toyota). Katarczyk pokonał cztery załogi Peugeota i odniósł 27. etapowe zwycięstwo na Dakarze. Cztery minuty za nim na mecie zameldował się Stéphane Peterhansel (Peugeot). Trzeci Hiszpan Carlos Sainz (Peugeot) stracił już sześć minut. Kuba Przygoński, jadący Mini John Cooper Works Rally, pomimo przygód na trasie dzień może zaliczyć do udanych. Samochód przetrwał zderzenia z kamieniami w rzece, a przebitą oponę udało się bardzo szybko zmienić. Do zdrowia powrócił też pilot Tom Colsoul, co pozwoliło załodze ORLEN Team trzymać równe tempo i ostatecznie uzyskać 9. czas odcinka. Dużo poważniejsze problemy mieli inni kierowcy Mini – Fin Mikko Hirvonen stracił dwie godziny po awarii swojego Buggy, a kilometr przed metą, na zjeździe z wydmy, bardzo poważne rolowanie zaliczył Hiszpan Nani Roma i jego dalszy udział w rajdzie uzależniony jest od wyników testów medycznych.

Dość ciężki i zwariowany odcinek z przygodami. Na początku wydmy, a potem przejazdy przez rzekę, w której kilkukrotnie uderzyliśmy w niewidoczne kamienie. Na kolejnych wydmach złapaliśmy kapcia, ale bardzo szybko udało nam się zmienić koło. Najważniejsze, że trzymamy tempo, a lekarstwa Toma działają. Walczymy i jedziemy dalej. – podsumował etap Kuba Przygoński.

W klasyfikacji generalnej liderem został „Monsieur Dakar”, czyli Peterhansel. Ma przewagę trzech minut nad kolegą z zespołu Francuzem Despresem i prawie siedmiu minut nad Al-Attiyahem. Przygoński awansował na 11. miejsce.

We wtorek na zawodników czeka pętla w okolicach San Juan de Marcona. Najpierw 113 km dojazdówki, a potem 330 km odcinka specjalnego. Start z szerokiej plaży nad Pacyfikiem, po czym najdłuższy w tej edycji, bo ponadstukilometrowy, odcinek po wydmach.

Zmagania zawodników ORLEN Team podczas Dakaru 2018 można śledzić na antenie Telewizji Polskiej, w relacjach Polskiego Radia (PR1 i PR3), radia Eska, na Onecie oraz w Przeglądzie Sportowym.

Nieoficjalne wyniki trzeciego etapu 40. edycji rajdu Dakar,

Pisco – San Juan de Marcona 504 km (OS 296 km):

SAMOCHODY

  1. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux 3:09.08
  2. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi +4.05
  3. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +6.07
  4. Cyril Despres/David Castera (308) Peugeot 3008 DKR Maxi +7.43
  5. Sébastien Loeb/Daniel Elena (306) Peugeot 3008 DKR Maxi                  +8.34
  6. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (304) Toyota Hilux +10.11
  7. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (309) Toyota Hilux +18.07
  8. Martin Prokop/Jan Tománek (311) Ford F-150 Evo +18.56
  9. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +22.42
  10. Lucio Álvarez/Rob Howie (318) Toyota Hilux                                        +23.01  

 MOTOCYKLE

  1. Sam Sunderland (001) KTM 450 3:20.43
  2. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 +3.03
  3. Toby Price (008) KTM 450 +3.28
  4. Ricky Brabec (020) Honda CRF 450 Rally +3.55
  5. Pablo Quintanilla (010) Husqvarna FR 450 Rally +4.20
  6. Gerard Farrés (003) KTM 450 +5.08
  7. Štefan Svitko (009) KTM 450 +6.03
  8. Antoine Mèo (019) KTM 450 +6.23
  9. José Ignacio Cornejo (068) Honda CRF 450 Rally +7.06
  10. Walter Nosiglia (055) Husqvarna FR 450 Rally +8.27

...Maciej Giemza (58) KTM 450 +33.07

 Nieoficjalna klasyfikacja generalna po drugim etapie 40. edycji rajdu Dakar:

SAMOCHODY

  1. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi 6:34.58
  2. Cyril Despres/David Castera (308) Peugeot 3008 DKR Maxi +3.11
  3. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux +7.43
  4. Sébastien Loeb/Daniel Elena (306) Peugeot 3008 DKR Maxi                  +10.11
  5. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (304) Toyota Hilux +11.23
  6. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +14.47

…

  1. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +44.13

 MOTOCYKLE

  1. Sam Sunderland (001) KTM 450 6:44.23
  2. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 +4.38
  3. Pablo Quintanilla (010) Husqvarna FR 450 Rally +5.00
  4. Ricky Brabec (020) Honda Crf 450 Rally +8.00
  5. Matthias Walkner (002) KTM 450                 +8.50
  6. Adrien Van Beveren (004) Yamaha                +10.37

...

  1. Maciej Giemza (58) KTM 450 +1:11.08

Więcej informacji na stronie ORLEN Team.

(informacja prasowa Biuro Prasowe ORLEN Team Łukasz Belowski, zdjęcia MCH Photo)

  • 3
  • ...
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • ...
  • 11
  • 12

Najnowsze informacje

  • Krzysztof Jarmuż na mecie Merzouga Rally 2018
  • Arkadiusz Lindner wygrywa finał Merzouga Rally!
  • QATAR CROSS COUNTRY RALLY: ORLEN Team podwójnym zwycięzcą
  • ORLEN Team walczy o zwycięstwo w QATAR CROSS COUNTRY RALLY
  • Merzouga Rally 2018: drugi dzień maratonu i pułapka nawigacyjna
  • Arek Lindner po IV etapie Merzouga Rally: „mogę być jeszcze szybszy”
  • Merzouga Rally 2018: Krzysztof Jarmuż 29. na etapie maratońskim
  • MP QUAD i MSPZ w Chojnie – zgłoszenia on-line
  • Numery startowe dla Strefy Centralnej w Motocrossie
  • Zawodnicy ORLEN Team już w Polsce!


Zaginęła Ci plastikowa licencja?

Chcesz przedłużyć licencję?

Wyrobić nową licencję?

 

 >> ZOBACZ PORADNIK LICENCYJNY <<

Fundacja Motocyklowe Nadzieje
  • Aktualności
  • Kontakt
  • Logowanie do panelu
  • Zarezerwowane numery
  • Regulamin serwisu
  • Samochody

    

Back to Top

© Motoresults 2018

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...